Welcome To Netflix

środa, 18 października 2017

#wierszemczyprozą No. 09

Warto uporządkować kolejny rozsypany w Instagramowej przestrzeni cykl. Pozbierać wiersze i akapity, aby z Waszą pomocą sięgać po nowe wiersze i inspirującą prozę.

Fragment większej całości napisanej za oceanem w 2002 lub 2003 roku.

Nie bójmy się łez!

Łza wzruszenia i tęsknoty spłynęła po policzku.

Zaczynam się dusić w mym amerykańskim pokoju, choć właśnie tego świeżego powietrza mam pod dostatkiem, to jednak tak bardzo łaknę tego, którym Ty oddychasz. Tego swojskiego, skażonego spalinami, niezbyt miłego i zdrowego, warszawskiego powietrza.

Zaczyna brakować mi miejsca, choć przecież otacza mnie wyjątkowo rozległa przestrzeń. Ktoś może powiedzieć, że otaczają mnie góry, jednak te ciągną się na wschód i zachód, a także daleko na północ. To właśnie ich potęga sprawia, że przestrzeń ta jest jeszcze większa.

Zaczynam myśleć o tym, aby uciec stąd, poszukać miejsca, w którym powróci uśmiech, w którym poczuję się swobodnie. W sumie wciąż jest tak nadal, na ogół jestem lubiany, ludzie mnie pozdrawiają, ja ich, czasem nie znam ich imion, lecz oni znają moje. I to jest miłe, fakt, czasem uśmiecham się przy takiej okazji.

Zaczynam każdy akapit od tego, iż tak naprawdę nie wiem, co pojawi się w następnym. Mam w głowie określoną ścieżkę, po której chciałbym dotrzeć do napisu The End, jednak do niego muszę przejść właśnie przez te rozlegle, potężne góry. Musze dotrzeć do pewnego miejsca... Zaczynam odczuwać nieodparta pokusę spojrzenia Ci prosto w oczy. Spoglądam na nie czasem na fotografii, ale jak wiesz, to nie jest to samo. To jedynie namiastka, jaka jest nieopisana możliwość spoglądania w ich głębię, w której ukrywa się morze.


#wierszemczyprozą No. 09
#wierszemczyprozą No. 08
#wierszemczyprozą No. 07
#wierszemczyprozą No. 06
#wierszemczyprozą No. 05
#wierszemczyprozą No. 04
#wierszemczyprozą No. 03
#wierszemczyprozą No. 02
#wierszemczyprozą No. 01

#wierszemczyprozą No. 08

Warto uporządkować kolejny rozsypany w Instagramowej przestrzeni cykl. Pozbierać wiersze i akapity, aby z Waszą pomocą sięgać po nowe wiersze i inspirującą prozę.

Okruch nocy
w szklance pełnej mleka
zapach nocy
w oddechu kochanka

szelest liści
jeszcze na nie pora
szelest liści
przyozdobi pola

lekkość nocy
ponad siwym polem
lekkość nocy
krok w krok za Tobą

okruch nocy
liści szelest
krok swobodny
już jesteś.


#wierszemczyprozą No. 09
#wierszemczyprozą No. 08
#wierszemczyprozą No. 07
#wierszemczyprozą No. 06
#wierszemczyprozą No. 05
#wierszemczyprozą No. 04
#wierszemczyprozą No. 03
#wierszemczyprozą No. 02
#wierszemczyprozą No. 01

#wierszemczyprozą No. 07

Warto uporządkować kolejny rozsypany w Instagramowej przestrzeni cykl. Pozbierać wiersze i akapity, aby z Waszą pomocą sięgać po nowe wiersze i inspirującą prozę.

Nie potrafisz

A jeśli życia Wam zabraknie
by poznać wszystkie jasne strony
z nadzieją w sercu pozostanie
czar nocy już nieodgadnionej
chwila poranka tuż po brzasku
mgła w polu po nią czasem sięgasz
rosa na trawie bose stopy
i tylko uśmiech wciąż pamiętasz
i tylko spokój pozostał w Tobie
i tylko dzień jeden ulepiony z gliny
w piecu radości wypalony trwale
ktoś kiedyś mówił „Nie potrafisz”
ktoś inny gardził Twą osobą

lecz spokój ducha wciąż pozostał
i uśmiech szczery i Bogowie.


#wierszemczyprozą No. 09
#wierszemczyprozą No. 08
#wierszemczyprozą No. 07
#wierszemczyprozą No. 06
#wierszemczyprozą No. 05
#wierszemczyprozą No. 04
#wierszemczyprozą No. 03
#wierszemczyprozą No. 02
#wierszemczyprozą No. 01