Welcome To Netflix

niedziela, 25 stycznia 2015

Wieczór z Monicą Bellucci

Nie jest tajemnicą, że jest moją ulubioną aktorką od lat stu, nastu, a może znacznie dłużej. Prawie ćwierć wieku możemy ją oglądać i podziwiać. Cieszyć się jej pięknem, ale też niesamowitym, urzekającym aktorstwem. Wybrałem cztery filmy nakręcone już po 2000 roku, choć i przed nim pojawiło się kilka tytułów, które są godne uznania:

1. Malena - ulubiona aktorka w filmie ulubionego reżysera, polecam gorąco wersję reżyserską tego filmu - Wzgardzona przez wszystkich, kochana tylko przez pewnego chłopca, Malena Scordi. Seksualny i erotyczny punkt odniesienia dla mężczyzn, nienawiść w oczach kobiet, a wszystko przez to, że była piękna i miała klasę wyróżniając się swą urodą i stylem na dalekiej włoskiej prowincji. Samotna mężatka, a chwilę później wojenna wdowa w trudnym okresie faszystowskiego uniesienia Włoch i udziału u boku Hitlera w II wojnie światowej.

2. Braterstwo wilków - pamiętam, że po pierwszym seansie długo nie mogłem dojść do siebie, niby bajka, a jednak miała swój niezaprzeczalny klimat - Zanim przyjdzie nam poznać finał napotkamy po drodze wiele zła, zaznamy strachu i takiego przerażenia, jakiego nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. Zmokniemy w niejednej ulewie, śnieg przysypie nasze włosy, a straszny mróz odbierze władzę w rękach i nogach.

Z drugiej strony dotkniemy piękna, będziemy delektować się nim, będziemy słuchać śpiewu ptaków w towarzystwie pięknej, tajemniczej kobiety (Monica Bellucci). 

3. Łzy słońca - film „męski”, a jednak Antoine Fuqua w każdym swoim filmie potrafi zadbać o emocje, choć zupełnie inne do jakich przyzwyczaił widza Giuseppe Tornatore, o którym wspominam w domyśle przy okazji Maleny - Z pozoru proste zadanie zaczyna się komplikować, gdy w pozbawionym uczuć żołnierzu, zimnym i odrzucającym proste „Dziękuje” pani doktor, odzywa się sumienie. Kiedy uzmysławia sobie, że to jest także jego praca, niesienie pomocy, jak również ratowanie życia słabym i bezbronnym, w starciu z panującym terrorem.

4. Matrix Reaktywacja - nie ma chyba takiej osoby, która choć raz nie zetknęła się z produkcją braci Wachowski - To właśnie on ma dar i możliwość otworzenia jedynych drzwi dla Neo, drzwi prowadzących do miejsca, w którym pozna sens swego istnienia i roli, jaka została powierzona mu przez Architekta, natomiast Persefona, piękna w swym posągowym pięknie, dumna i powabna, choć pojawia się krótko, jest zmysłowym zapalnikiem, jest bodźcem, który przyciąga nasz wzrok i umysł. To dzięki niej Klucznik ogląda światło dzienne za jeden gorący pocałunek podarowany przez Neo.

Puentą tego rozdania niech będą ostatnie słowa z recenzji ostatniego ze wspomnianych filmów:

Magia, Moc, Matrix... Co dalej? Jaką obrać drogę, aby poznać sens tych słów, aby odebrać je w sposób właściwy? Jedyną i niezaprzeczalną jest ta, w stronę najbliższego kina, gdzie będziecie mogli w pełni poznać znaczenie tych trzech prostych słów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Literacka przestrzeń również w drugim blogu.