Myślę, że jest to zarówno najciekawsza propozycja na dzisiejszy wieczór (tekst powstał jakiś czas temu i jego forma pozostanie niezmienna), ale też jest to film, który swoją konstrukcją swego czasu zburzył w posadach wszystko to, co miało do zaoferowania światowe kino.
Niezwykła i niesamowita podróż przez życie chłopca, który urodził się, jako starzec. Z upływem lat dzieje się z nim coś, czego wszyscy wokół nie potrafią zrozumieć – staje się coraz młodszy. Benjamin odrzuca, ale i przyciąga, jego ułomność tylko przez chwilę jest jego słabością.
David Fincher, to jemu zawdzięczamy Siedem i to on dosyć niedawno odkrył przed nami historię powstania właśnie tego miejsca, które dla wielu z nas stało się drugim domem, czyli The Social Network. Dzięki jego staraniom Ciekawy przypadek Benjamina Buttona zasługuje na uznanie, przyciąga uwagę, choć nie jest filmem łatwym, a także krótkim – 166 minut.
I to również dzięki obsadzie – Brad Pitt, Cate Blanchett, Julia Ormond – udajemy się w podróż na krańce ludzkiej świadomości, do świata, który zaskakuje swoją innością, ale uczy też miłości i zrozumienia dla innych.
Zajrzyj do Grupy Cinema Paradiso... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Literacka przestrzeń również w drugim blogu.